W szlagierowym spotkaniu 3. kolejki LOTTO Ekstraligi spotkały się SKB Litpol-Malow Suwałki i ABRM Warszawa, dwie bardzo silne drużyny, które upatrywane są jako faworyci do zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach. Spotkanie wygrali gospodarze, a kilka słów po meczu miał do powiedzenia trener ABRM Warszawa, Adam Cwalina.
– Jak zwykle liczyliśmy na punkty w deblach, ale dzisiaj niestety nie wyszło. Wszystko się potoczyło jak potoczyło, 6:1 i z podkulonym ogonem wracamy do Warszawy. Zabieramy się za robotę i miejmy nadzieję, że jak spotkamy się w Play-Off to będzie troszeczkę inaczej – powiedział bezpośrednio po spotkaniu trener mistrzów Polski.
PRZECZYTAJ: Suwalski walec rozjechał ABRM
Adam Cwalina, jak i wielu kibiców, był zaskoczony postawą swoich podopiecznych. Pierwsze cztery pojedynki bez większych przeszkód wygrali gospodarze, którzy jeszcze przed sezonem zapowiadali, że w tym sezonie chcą wywalczyć swój 20. tytuł mistrza Polski.
ZOBACZ: Nie spodziewałem się tak krótkiego meczu
Jak przyjeżdżaliśmy, to na pewno na taki wynik nie liczyliśmy – powiedział Cwalina. – Oczywiście brałem pod uwagę porażkę, ale wchodził w grę wynik 4:3 dla Suwałk. To wszystko, co mógłbym przełknąć.
Zobacz wypowiedź Adama Cwaliny po meczu z Suwałkami: