Na hali w Bieruniu w 3. kolejce LOTTO Ekstraligi zagrała miejscowa Unia z AZS AGH Kraków. Gospodarze zainkasowali 3 punkty wygrywając 5-2 a goście spadli na przedostatnie miejsce w tabeli.
Po trzeciej kolejce sytuacja w tabeli zespołu z Krakowa, który nie odniósł jeszcze żadnego zwycięstwa nie wygląda dobrze. Potwierdza to Marcin Kalitka, który zdobył jeden z dwóch punktów dla AZS AGH grając w deblu w parze z Oleksandrem Shmudniakiem.
– To prawda. Sytuacja nie wygląda zbyt ciekawie. Liczymy na poprawę. Tak naprawdę to mecze w których możemy uszczknąć punkt albo wygrać są jeszcze przed nami. Liczymy na następny mecz w Krakowie w przyszłym roku, tam liczymy, że uda nam się wygrać.
Krakowski zespół grał w osłabionym składzie, co zdaniem Kalitki miało wpływ na wynik końcowy meczu.
– Dzisiaj niestety jedna zawodniczka była kontuzjowana, druga przyjechała z kontuzją i to nas osłabiło. Gdybyśmy przyjechali w pełnym, zdrowym składzie to mielibyśmy szanse na zwycięstwo. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby było lepiej.