Zawodnik WWL Badminton Marcovia Marki Marcin Nowak zagrał w dwóch spotkaniach w meczu z Unią Bieruń. W parze z Mateuszem Danielakiem wygrał mecz deblowy, a w singlu uległ Szymonowi Stokfiszowi.

Marcin Nowak grał w przeszłości w 4 i 5 lidze niemieckiej. Jego zdaniem poziom w LOTTO Ekstralidze jest zdecydowanie wyższy. Bundesliga natomiast jest na równym poziomie lub trochę wyższym.

— Grałem w czwartej i piątek lidze niemieckiej. Poziom polskiej Ekstraligi jest zdecydowanie wyższy. W Bundeslidze nie grałem, ale wydaje mi się, że poziom może być równie wysoki albo jeszcze wyższy. Jest więcej zawodników i więcej klubów, poziom na pewno też jest wysoki.

Na pytanie, czego zabrakło w meczu z Szymonem Stokfiszem, Marcin odpowiedział, że głównie spokoju.

— Trudno powiedzieć. Mogę tylko podejrzewać, że może odrobinę spokoju, silnej psychiki, bo prowadziłem w drugim secie wysoko 10 do 5, a w pierwszym było po 14, więc ewidentnie końcówki na korzyść Szymona. Szymon zagrał jak zwykle bardzo silnie, stabilnie i spokojnie.

Odpowiedź Marcina na ostatnie, trochę podchwytliwe pytanie, kto zostanie w tym sezonie mistrzem polski nie była zaskoczeniem.

— To trudne pytanie. Oczywiście my, a jak nie to myślę, że w tym roku Hubal Białystok może sięgnąć po tytuł.

ZOBACZ: Joanna Podedworny – Będziemy walczyć o play off

Google search engine

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj