Dziesięcioro Polaków wystartowało w 106. edycji All England Seniors Championship, jednego z najstarszych turniejów badmintonowych. Rozegrana w angielskim Hatfield rywalizacja była niezwykle udana dla Dominiki Guzik-Płuchowskiej, która okazała się najlepsza w grze pojedynczej kategorii +40, a w grze podwójnej wespół z Magdaleną Kojder zajęła trzecie miejsce.
W Hatfield cieszyliśmy się z trzech polskich medali. Oprócz wspomnianych Dominiki Guzik-Płuchowskiej i Magdaleny Kojder trzecią pozycję w singlu kategorii +35 zajął Wojciech Poszelężny.
Na podium rywalizacji stanęli również znani z występów w Polsce Mykola Shkliaiev oraz Vlas isaienko, którzy zajęli trzecie miejsce w grze podwójnej +40.
W turnieju wystartowało 630 zawodników z wielu krajów. Wśród Polaków wystartowali wspomniani Dominika Guzik-Płuchowska, Magdalena Kojder, Wojciech Poszelężny oraz Andrzej Gasz, Adam Kosz, Anna Staniszewska, Krzysztof Walenda, Leszek Wild, Iwona Zakrzewska i Adam Zaleski.
„Warto było sprawdzić, jaki jest światowy poziom w porównaniu do Polski. Jeszcze nie idealna gra, ale będę się starała… Droga do Mistrzostw Europy Seniorów w Belgii 2024 r. Rozstawienie z Nr 1 wcale nie pomaga i wiecie, że z presją łatwo się nie gra, ale jestem zadowolona z gry i z wyjazdu – pod każdym względem (Dziękuję Polskiej Ekipie za wsparcie, fotki, filmiki, śmiech, kibicowanie, rady, porady, zwiedzanie itd…)” – napisała na swoim profilu społecznościowym Dominiak Guzik-Płuchowska.
„Po 1h i 4min przegrywamy półfinał z parą duńsko-angielską, rozstawioną z numer 1. (to nie byle kto – bo mistrzyni i wicemistrzyni świata) kończąc tym samym zawody na 3.miejscu. Było bardzo blisko. W pierwszym secie 22:24 – tu miałyśmy 2 lotki setowe na 21:20, i 22:21. W drugim secie zmieniamy mocno taktykę i wygrywamy dość łatwo 21:12. W trzecim secie prowadziłyśmy cały set do stanu 18:17. Rywalki jednak zagrały swój najlepszy badminton w końcówce tego seta i to one wygrały cały mecz. W finale też okazały się najlepsze także przegrałyśmy z najlepszymi. Niesamowite doświadczenie i bardzo wyczerpujący mecz, zwłaszcza, że chwilę wcześniej wygrałyśmy ćwierćfinał w 59 min.” – napisała z kolei Magdalena Kojder.