Polscy badmintoniści i ich trenerzy wybrali się do Ministerstwa Sportu i Turystyki, by przekazać ministrowi petycję. W grupie zawodników była jedna z najlepszych polskich singlistek Wiktoria Dąbczyńska.
W środowe popołudnie delegacja polskich badmintonistów udała się do Ministerstwa Sportu i Turystyki. Reprezentanci Polski i ich trenerzy postanowili wyjaśnić sprawę zaprzestania finansowania przez resort Polskiego Związku Badmintona. Przynieśli ze sobą specjalną petycję do ministra Sławomira Nitrasa. Wypowiedzi telewizji Polsat udzieliła Wiktoria Dąbczyńska jedna z najlepszych polskich singlistek w reprezentacji.
PRZECZYTAJ: Petycja badmintonistów do ministra
Na pytanie jaki wpływ ma brak finansowania PZBad z ministerstwa odpowiedziała:
– Niestety, ma to ogromny wpływ, ponieważ wszystko musimy inwestować z własnej kieszeni. Nie ma w ogóle pieniędzy na turnieje, na wyjazdy, obecnie walczę o mistrzostwa świata, o kwalifikacje. Potrzebuję dobrego rankingu, żeby się zakwalifikować, to znaczy, że muszę dużo inwestować, jeździć po turniejach po całym świecie, nie tylko w Europie, ale w Afryce, Azji i Ameryce, a to się wiąże z ogromnymi kosztami. Potrzebuję do tego również trenera, ale nie ma środków na trenera.
Zobacz wypowiedź Wiktorii Dąbczyńskiej na polsatsport.pl
Jacek Hankiewicz: Zarzuty do PZBad nie są niczym potwierdzone
Mateusz Golas: Dlaczego nasze kariery stoją pod znakiem zapytania?