Polska reprezentacja mężczyzn od zwycięstwa rozpoczęła Drużynowe Mistrzostwa Europy w Łodzi. Polacy pokonali w pierwszym emocjonującym meczu grupowym mistrzostw reprezentację Czech.
Spotkanie rozpoczęło się od indywidualnego pojedynku Dominika Kwinty z Janem Loudą, który zakończył się zwycięstwem Czecha. Gładka wygrana Czecha dała prowadzenie naszym przeciwnikom. W kolejnej grze również Czesi byli górą. Miłosz Bochat i Robert Cybulski przegrali z Ondrejem Kralem i Adamem Manderekiem i wydawało się, że Polacy gładko oddadzą zwycięstwo. Jednak wówczas na korcie pojawił się Mikołaj Szymanowski, który tchnął nowego ducha w poczynania polskiej reprezentacji.
Mikołaj Szymanowski pokonał Jirija Krala po 62 minutach gry i zdobył pierwszy punkt dla Polski. W kolejnym pojedynku debliści Szymon Ślepecki i Paweł Śmiłowski oraz Vit Kulisek i Tomas Svejda stworzyli bardzo dobre widowisko, ale to Polacy wyszli zwycięsko z tego pojedynku, doprowadzając do remisu 2:2.
W ostatnim, piątym pojedynku decydującym o wyniku Adrian Dziołko spotkał się z Dominikiem Koprivą. Po zaciętej rywalizacji Polak pokonał Czecha, wygrywając w trzech setach. Starcie trwało 66 minut. Dzięki zwycięstwu Adriana Dziółko polska reprezentacja zainkasowała punkty pierwsze punkty za zwycięstwo.
W następnym meczu grupowym Polacy zmierzą się z reprezentacją Niemiec.
DME mężczyzn Polska – Czechy 3:2
Dominik Kwinta – Jan Louda 11-21 12-21
Miłosz Bochat/Robert Cybulski – Ondrej Kral/Adam Mendrek 17-21 10-21
Mikołaj Szymanowski – Jiri Kral 18-21 21-15 22-20
Szymon Ślepecki/Paweł Śmiłowski – Vit Kiulisek/Tomas Svejda 21-14 21-16
Adrian Dziółko – Dominik Kopriva 21-19 15-21 21-19
fot. Paula Duda
